Jeżeli brakuje Wam mocy, polecamy nasz silnik Motoroma Boxer 350, który spełni wymagania każdego pilota. Zastosowaliśmy w nim najwyższej jakości podzespoły. Karter wykonany w technologii CNC daje idealną powtarzalność produkcji. Silnik zintegrowany z przekładnią. Wyposażony w rozrusznik elektryczny. Silnik jest bardzo krótki (z przekładnią ok. 20cm), przylega do pleców, niezwykle równo pracuje dzięki układowi cylindrów. Waga porównywalna z Thor250 z chłodnicą i cieczą. Jest to silnik o bardzo dużej mocy, który w zależności od ustawień i warunków, na śmigle Peszke 146cm osiągnął ciąg rzędu 100-110kg. Idealny silnik, który nadaje się dla bardzo ciężkich pilotów latających trajkami oraz do tandemów.
Od jakiegoś czasu oferujemy w sprzedaży silnik chłodzony cieczą. Wersje testowe latają już od czerwca 2016 roku, zaś prototypy tych konstrukcji były przedstawiane na giełdach. Silnik został już gruntowanie przetestowany.
Czym charakteryzuje się nowy silnik z chłodzeniem wodnym?
Silnik jest wyposażony w elektryczną pompę cieczy, która wymusza obieg płynu chłodzącego. Trwają prace nad mechanicznym napędem. Zastosowana chłodnica zapewnia utrzymanie stałej temperatury silnika na poziomie 80-85 st. C, co jak wykazały badania wykonane za pomocą urządzenia Air Controller Spider, co bardzo pozytywnie wpływa zarówno na moc, jak i na żywotność jednostki napędowej.
Istotną pozytywną cechą jest niewielki wzrost wagi silnika, która waha się w granicach +1,5kg, co powoduje, że silnik chłodzony cieczą wcale nie musi być ciężki!
Dużą zaletą jest fakt, że jest to jedynie modyfikacja, nie zaś nowy silnik. Dzięki temu, nie było wymagane projektowanie silnika od zera, więc i nie ma tutaj problemów z "wiekiem młodzieńczym silnika".
Film może stary, ale uznaliśmy, że warto udostępnić. Test napędu MOTOROMA RK 180. Napęd składa się na starowiersku bardzo szybko i sprawnie. Po transporcie sądziliśmy, że będziemy mieli problemy z odpaleniem silnika. Jednak po przepompowaniu paliwa odpalił za pierwszym razem. Pilot przy wietrze od 2,5 do 1,5 km/s wykonał zaledwie 5 kroków i już był w powietrzu. Po godzinnym locie możemy stwierdzić że napęd skonstruowany przez Roman Kapler świetnie się dziś spisał. Nic nie stuka nie ociera i nie cieknie. Należy również wspomnieć, że jest napędem bardzo cichym o wysokiej kulturze pracy. Uprząż bardzo wygodna. Został doskonale przygotowany pod moje zamówienie. Zobaczymy co bezie działo się dalej. Odezwiemy się po 9 godzinach lotu, wtedy to nastąpi regulacja gaźnika po tym zabiegu napęd osiągnie pełną moc według producenta 25 KM 70 kilo ciągu, wtedy napiszemy coś więcej.
Strona 3 z 4